W sobotę 3 marca pięcioro członków naszej grupy spotkało się z trzema przedstawicielami toruńskiego oddziału Chrześcijańskiego Stowarzyszenia Dobroczynnego działającego przy Kościele Zielonoświątkowym w Toruniu, prowadzącego między innymi działalność wśród ubogich i uzależnionych.
Po tradycyjnych trudnościach naszych gości z trafieniem do domku duszpasterstwa rozpoczęliśmy spotkanie przy herbacie wspólnym śpiewem (okazało się, że wybór pieśni znanej obu stronom nie jest zadaniem trudnym, a za to rozweselającym) i modlitwą. Przedstawiliśmy krótko pomysły na naszą działalność i poprosiliśmy członków ChSD o opowiedzenie o tym, co robią, przy czym interesowała nas przede wszystkim kwestia powstającego w Toruniu oddziału Coffee House.
Największy nacisk w rozmowie padł na konieczność przejścia solidnego szkolenia przed rozpoczęciem pracy z ludźmi bezdomnymi i uzależnionymi. Jako dobry przykład takiego kursu, opartego na Ewangelii, zostało podane szkolenie prowadzone przez Ryszarda Paciochę, koordynatora służby Coffee House w Polsce. Słuchaliśmy o istnieniu mechanizmów uzależnienia, często niezrozumiałych dla laika, a także o tym, że surowość bywa lepszym podejściem niż pobłażliwość. W ramach kursu Coffee House uczestnicy uczestnicy mają między innymi okazję do wglądu we własne zniewolenia i problemy, co może być jedną z dróg poznania wspomnianych mechanizmów. Nasi goście zwrócili uwagę na budowanie relacji z bezdomnymi, które jest istotnym aspektem działalności członków Coffee House. Ponadto wskazali, że idea Coffee House popiera współpracę różnych środowisk w niesieniu pomocy, co daje nadzieję na łączenie naszych sił w przyszłości.
Usłyszeliśmy także krótką relację z Dni Nowej Szansy, podczas których świadectwa osób uwolnionych z nałogu, modlitwa i głoszenie Słowa Bożego motywują kolejne osoby do podjęcia zmian w swoim życiu. Być może na kolejne Dni Nowej Szansy wybierze się ktoś z naszej grupy?
Postanowiliśmy informować członków ChSD o organizowanych przez nas szkoleniach i podejmowanych dziełach, które mogą się dla nich okazać interesujące. Zaproponowaliśmy również, by powiadomili nas, gdyby widzieli możliwość włączenia się przez nas w ich pracę, co zostało ciepło przyjęte. Mamy nadzieję, że uda się nam prowadzić roztropną i owocną współpracę.
Rozmowę, przebiegającą w radosnej atmosferze, zakończyliśmy wspólną modlitwą i śpiewem.
Niespodziewanym owocem wizyty naszych gości może się okazać spotkanie dotyczące mediacji sądowych, o którym prawdopodobnie napiszemy więcej już wkrótce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz